These feelings are visitors that don't knock on doors

Hi!
Dzisiaj trochę tak nieplanowanie, ale postanowiłam coś dodać, bo znowu odezwał się głos w mojej głowie krzyczący ciągle "skoro już coś zrobiłaś, to to opublikuj!". Także ten, właśnie to robię :3. Może nie jest tego dużo, ale właściwie wszystko z tej notki bardzo mi się podoba i to jest fajne.
Mam już w głowie wizję przyszłego szablonu głównego, nie wiem jeszcze do końca kiedy go zrobię, ale być może w najbliższym czasie. Ten już mi się znudził.
Teraz standardowo trzeba skomentować pogodę. Piękna jesień już minęła i teraz wszystko przypomina lodowatą zgniliznę. Niby uwielbiam taki klimat, ale nie lubię drżeć z zimna wracając piechotą do domu, a jakoś szczególnie blisko nie mam. Dzisiaj było wyjątkowo paskudnie, brrr.
No ale zaczął się weekend i z tego powodu niezmiernie się cieszę. Jutro jadę na chrzciny mojej małej kuzynki, mam nadzieję, że będzie fajnie :3.
Okay, może ja już przejdę do grafiki.

Jak już mówiłam - nie jest tego dużo, ale bardzo mi się podoba i mam nadzieję, że wam również. Liczę na komentarze z uwagami, chętnie przeczytam jakieś spostrzeżenia i rady mówiące co mogłabym poprawić :).

Trzymajcie się, Misiaki xxx.